I zobaczyłem, jak Baranek otworzył jedną z tych pieczęci, i usłyszałem jedno z owych Stworzeń mówiącą głosem jak grzmot: Chodź (i patrz)!. I zobaczyłem: a oto biały koń, a ten siedzący na nim miał łuk, i został dany mu wieniec/korona, i wyruszył zwyciężający, żeby zwyciężać.
Obj. 6,1-2 PD
Ten zwój, jak wspomniałem wcześniej w poście [
ZAPIECZĘTOWANA KSIĘGA], mógł zawierać dzieje świata. Czy poszczególni jeźdźcy są symbolami poszczególnych okresów historii? Czy czasy pierwszego jeźdźca już miały miejsce, czy dopiero nastąpią? Czy jeźdźcy wychodzą po kolei, czy może wszyscy działają równocześnie? Czy może jeźdźcy nie są symbolami poszczególnych okresów historii, a po prostu obrazem owych
CZTERECH KLĘSK, o których wspomniałem już wcześniej? Za każdym razem, gdy takie same klęski (zarazy, wojny, głód i śmierć) były wspomniane w Starym Testamencie, oznaczały one po prostu klęski, nie odnosiły się do jakichś poszczególnych okresów historycznych.
Jezus nabył prawo do otworzenia pieczęci już po swojej śmierci i zmartwychwstaniu. Tak więc, teoretycznie, mógł zacząć otwierać te pieczęcie już wtedy. Jan co prawda widział, jak one zostają otwierane, z tym że Jan widział otwarte je wszystkie wraz z masą innych rzeczy, które mają nastąpić potem, aż po koniec, aż po nadejście Nowej Ziemi. To, co Jan więc zobaczył, nie było wydarzeniami mającymi miejsce w ich rzeczywistym czasie, a jedynie jako zajawka, trailer, streszczenie tego, co ma nastąpić w całym ciągu następującej historii.
Blog
CHRISTIANITY.COM przychyla się do stanowiska, że jeździec na białym koniu oznacza Antychrysta - skoro jeździec ten jest podobny do opisu Jezusa z dalszej części Ks. Objawienia:
Potem ujrzałem niebo otwarte: a oto - biały koń, a Ten, co na nim siedzi, zwany Wiernym i Prawdziwym, oto sprawiedliwie sądzi i walczy. Oczy Jego jak płomień ognia, a na Jego głowie wiele diademów. Ma wypisane imię, którego nikt nie zna oprócz Niego. Odziany jest w szatę we krwi skąpaną, a imię Jego nazwano: Słowo Boże. Wojska, które są w niebie, towarzyszyły Mu na białych koniach, wszyscy [byli] odziani w biały bisior. A z Jego ust wychodzi ostry miecz, aby nim uderzyć narody (Obj. 19,11-15 BP). Ale są też tutaj duże różnice: Jezus miał wiele diademów, ów jeździec tylko jeden wieniec/koronę. Jezus walczył mieczem - czyli Słowem Boga (akurat w taki sam sposób co podczas kuszenia przez diabła na pustyni), podczas gdy ów jeździec walczył łukiem. Dodatkowo za Jezusem pojawia się tutaj cała armia na białych koniach... co nie czyni ich przecież automatycznie podobnymi do Jezusa. A przynajmniej nie w ten sposób, żeby zastanawiać się nad tymi, czy każdy z tych jeźdźców jest Jezusem czy nie.
O pojawieniu się Antychrysta wiedzieli już apostołowie. Apostoł Jan pisał:
Dzieci, nadeszła już ostatnia godzina: tak jak słyszeliście, Antychryst przychodzi (1 Jan 2,18 BP), apostoł Paweł wspomina, że ma on być podobny do Jezusa:
Działalności jego towarzyszyć będą za sprawą szatana cuda kłamliwe, znaki i dziwy. Tych, którzy nie umiłowali prawdy mającej ich zbawić, zwiedzie wszelkimi pokusami zła ku ich zgubie. Bóg dopuści, że omamieni błędem wciągnięci zostaną w sidła i dadzą wiarę kłamstwu (2 Tes. 2,9-11 BP) - i dodaje, że jeśli ktoś nie czyta, nie dąży do dowiedzenia się, jak to faktycznie ma wyglądać wg Boga, to może być łatwo wprowadzony w błąd przez podobieństwa, które ów Antychryst będzie stosował. A będzie takich ludzie wielu, o czym wspomina tutaj Apokalipsa: ów biały jeździec będzie szedł i zwyciężał.
Blog
CROSSWALK.COM określa okresy, w których działalność owego Antychrysta będzie miała miejsce: 7 lat razem z wojnami, 3,5 roku zwycięskiego pochodu jako Antychryst wraz z następującym 3,5 letnim okresem wojen, będących domeną jeźdźca na koniu ognisto-czerwonym. Te ramy czasowe są w jakiś sposób wywiedzione ze studiów nad Księgą Daniela. Nie przestudiowałem tej księgi samodzielnie tak dogłębnie, więc osobiście nie mogę się tego ustosunkować.
W innym miejscu blog
CROSSWALK.COM wspomina, że tych 7 lat, czyli czasy działalność jeźdźców na białym i czerwonym koniu, będą to czasy ucisku.
Blog
ANCIENT-ORIGINS.NET podaje różne teorie dotyczące jeźdźca na białym koniu, zakańczając ten opis podaniem najzwyklejszej teorii: jest to po prostu jakiś zdobywca, który wyruszy i będzie zdobywał i podporządkowywał sobie wszystko, przeciwko czemu się zwróci.
Kłóci się to nieco z teorią podaną na blogu
COMPELLINGTRUTH.ORG, gdzie zaznacza się, że pomimo zdobywczego charakteru działalności pierwszego jeźdźca, będą to raczej czasy pokoju, podpierając się równoległą historią z Ks. Daniela i słowami z Dan. 8,25:
A przemysłem jego poszczęści mu się zdrada w ręku jego, a uwielbi sam siebie w sercu swojem, i czasu pokoju wiele ich pogubi (BG). O czasie pokoju mówi jednak wyłącznie stare tłumaczenie Biblii Gdańskiej i Biblii Króla Jakuba (KJV), nowsze wyraża się już w inny sposób:
Jego sprytem powiedzie mu się oszustwo z jego ręki, zatem uwielbi siebie w swoim sercu, a swoją pomyślnością zgubi wielu (NBG).
Blog
KBJ24.PL wspomina również o innej teorii dotyczącej jeźdźca na białym koniu: z racji używania łuku przypisuje mu się rolę rozsiewania zaraz. Jeśliby wziąć pod uwagę owe cztery klęski, którymi Bóg się posługuje, aby przywołać ludzi do porządku: zarazy, wojny, głód i śmierć co niektórych, to brzmi to całkiem logicznie. Wojny, głód (racjonowanie horrendalnie drogiej żywności) i śmierć są domenami kolejnych jeźdźców, stąd - z racji braku w tym szeregu kogoś reprezentującego zarazy - rozumienie jeźdźca z łukiem jako skrytobójcę, jako reprezentanta zarazy atakującej znienacka, nie znajduje jakichś przeciwargumentów.
Teoria o Antychryście oparta jest głównie na kolorze konia, takim samym jak kolor konia Jezusa (i całej armii podążającej za nim) oraz na odnoszonych zwycięstwach. Teoria o zarazach oparta jest na broni owego jeźdźca. Jeśli iść dalej poprzez obrazy dalszych jeźdźców - większą wagę przykłada się do tego, co oni robią, albo czym się posługują, niż do koloru konia. Kolor konia jest tutaj tylko odzwierciedleniem ich działalności. Oparcie teorii o Antychryście o kolor konia tutaj nie brzmi więc jakoś szczególnie konsekwentnie.
Ale w jaki sposób biały kolor konia miałby odzwierciedlać działalność zarazy? Kolor konia czerwono-ognistego jest wynikiem wojen, gdzie jedni zabijają drugich, gdzie pojawia się krew i ogień. Kolor konia czarnego niezbyt koresponduje z czasami racjonowania horrendalnie drogiej żywności, poza tym, że pierwsze skojarzenie, które przychodzi mi do głowy, to kolor żałoby po wojnach. To, że czas głodu miałby miejsce po występujących wojnach, w jakiś sposób mogłoby to wytłumaczyć. Kolor konia sino-bladego to kolor trupi. Związek ze śmiercią jest więc oczywisty.
Natomiast koń biały? Jedyne skojarzenie, które mi przychodzi do głowy, to że czas zarazy miałby nastąpić pomimo... wysokich standardów higienicznych. Wszystko, co higieniczne, kojarzy się nam przecież z białym otoczeniem - białe fartuchy, białe szafki, białe pokoje, białe kafelki - zarówno w szpitalach, jak i miejscach, gdzie higiena musi być zachowana w wysokim stopniu - kuchnie, rzeźnie etc. Potraktuję jednak owo moje skojarzenie jako moje osobiste "gdybanie".
Faktycznie więc wygląda na to, powinniśmy zwrócić swoją uwagę nie na
jeźdźca na białym koniu, ale
jeźdźca z łukiem.
Ale jak odebrać wówczas ową koronę na jego głowie?... I jak patrzeć na fakt, że był to jeździec zwyciężający, podczas gdy zarazy są groźne, gdy się pojawiają, ale po wynalezieniu szczepionki da się już nad nimi zapanować?