sobota, 7 września 2019

Łukasz 18.2. - Jakich ludzi przyjmuje Bóg

Powiedział też i do tych, którzy polegali na sobie samych, że są sprawiedliwi / postępują prawidłowo i pogardzali pozostałymi, takie porównanie:

Dwóch ludzi weszli do świątyni i modlili się: jeden był faryzeuszem, drugi był poborcą podatków. Faryzeusz stanął i zaczął się modlić:
- Boże, dziękuję ci, że nie jestem jak tamci: ździercy, oszuści, zdradzający żony, albo jak ten poborca podatków. Poszczę dwa razy w tygodniu i oddaję dziesięcinę od wszystkich przychodów.
A poborca podatków, stojąc z daleka, nie chciał nawet oczu ku niebu podnieść, ale bił się w pierś, mówiąc:
- Boże, daj się ubłagać mi, grzesznemu.
Mówię wam: to ten poszedł do domu potem uznany za sprawiedliwy / postępujący prawidłowo, a nie tamten. Bo kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony.

Przyniesiono też do Niego niemowlęta, żeby ich dotknął, ale Jego uczniowie widząc to, napominali tych ludzi. Ale Jezus przywołał ich do siebie i powiedział:
- Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie, nie zabraniajcie im tego. Bo Królestwo Boga właśnie do takich należy. Mówię wam: kto nie przyjmie Królestwa Boga jak dziecko, ten nie znajdzie się w nim.

Potem zapytał Go pewien dostojnik:
- Nauczycielu dobry, co mam robić, żeby otrzymać życie wieczne?
- Dlaczego nazywasz mnie dobrym? - odpowiedział mu Jezus. - Nikt nie jest dobry, tylko Bóg. Przykazania znasz: nie cudzołóż / nie zdradzaj, nie morduj, nie kradnij, nie świadcz fałszywie, szanuj ojca i matkę twoich.
- Tego wszystkiego przestrzegam od mojej młodości.
- To jeszcze jednego ci brak: sprzedaj wszystko, co masz i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. A potem przyjdź i zostań moim naśladowcą.
A dostojnik, usłyszawszy to, zasmucił się, ponieważ był bardzo bogaty. A gdy Jezus zobaczył go tak zasmuconego, powiedział:
- Jak trudno jest wejść do Królestwa Boga tym, którzy posiadają duże majątki! Łatwiej jest przejść wielbłądowi przez ucho od igły, niż bogatemu do Państwa Boga.

A ci, którzy to usłyszeli, zapytali Go:
- Kto w takim razie może być zbawiony?
- To, co jest niemożliwe u ludzi, jest możliwe u Boga - odpowiedział Jezus.
Na to odezwał się Piotr:
- Oto my opuściliśmy wszystko, co nasze i poszliśmy za tobą.
- Zapewniam was, że nie ma takiego, co by opuścił dom czy rodziców, albo swoich braci, czy żonę czy dzieci ze względu na Królestwo Boga, kto by nie otrzymał w zamian daleko więcej zarówno obecnie, jak i w nadchodzącym życiu wiecznym.

na podstawie: Łuk. 18,9-30

[dalej - KOŁO JERYCHA]
[poprzednio - BĄDŹ UPIERDLIWY]






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz