niedziela, 12 stycznia 2020

Apokalipsa 104 - Brama do nieba

Potem zobaczyłem drzwi otwarte w (tym) niebie i ten pierwszy głos, który usłyszałem, głos trąby mówiącej ze mną, który powiedział: Chodź tutaj, a pokażę ci to, co musi stać się potem. I zaraz znalazłem się w duchu...
Obj. 4,1-2 PD

Drzwi otwarte w niebie - wg Słownika Stronga słowo drzwi tutaj oznaczają nie tyle literalne drzwi, czyli zestaw desek na zawiasach zamykających jakieś przejście, co ogólnie samo wejście, przestrzeń wejściową, pasaż wejściowy, przedsionek; ewentualnie jakikolwiek rodzaj zamknięcia (drzwi, brama, furtka, barierka - cokolwiek) w przypadku grobowca, ale także bramę/furtę, przez którą owce przechodzą w tę czy w tamtą stronę*. Były to tutaj więc nie tyle literalnie otwarte drzwi do nieba, ale po prostu niebo z otwartym wejściem, może z widokiem na przechodny przedsionek.

Nie znalazłem w Biblii wielu innych miejsc mówiących o jakichś drzwiach nieba albo bramie do nieba:

Rodz. 28,12-17 BT: We śnie ujrzał drabinę opartą na ziemi, sięgającą swym wierzchołkiem nieba, oraz aniołów Bożych, którzy wchodzili w górę i schodzili na dół. A oto Jahwe stał na jej szczycie i mówił: "Ja jestem Jahwe, Bóg Abrahama i Bóg Izaaka. Ziemię, na której leżysz, oddaję tobie i twemu potomstwu. (...) Ja jestem z tobą i będę cię strzegł, gdziekolwiek się udasz; a potem sprowadzę cię do tego kraju. Bo nie opuszczę cię, dopóki nie spełnię tego, co ci obiecuję". A gdy Jakub zbudził się ze snu, pomyślał: "Prawdziwie Jahwe jest na tym miejscu, a ja nie wiedziałem". I zdjęty trwogą rzekł: "0, jakże miejsce to przejmuje grozą! Prawdziwie jest to dom Boga i brama do nieba!" - Brama do nieba jako miejsce, które przyśniło się Jakubowi, z drabiną sięgającą od ziemi do nieba, z aniołami chodzącymi po niej w obie strony. Mały związek z niniejszym tematem.

Ps. 78,21-24 NBG: Zatem WIEKUISTY to usłyszał, oburzył się oraz zapłonął ogień przeciwko Jakóbowi, wybuchł gniew przeciwko Israelowi. Bo nie wierzyli Bogu i na Jego pomocy nie polegali. Więc rozkazał obłokom z wysoka oraz otworzył bramy niebios. I, jak deszcz, spuścił na nich mannę na pokarm, dając im zboże niebios. - Zostały tu wzmiankowane bramy nieba, ale bardziej jako bramy jakiegoś magazynu, z którego nagle wysypało się mnóstwo zapasów. Nikły związek z tematem.

Gdy mowa o potopie za czasów Noego, to mowa jest o tym, że otworzyły się upusty nieba (Rodz. 7,11). W Ks. Powtórzonego Prawa Mojżesz wspomina o niebie jako o świętym mieszkaniu Boga (Powt. 26,15 BP+BT), podobnie Izajasz w Iz. 63,15.

Nie znalazłem więc w Biblii innych miejsc, które bezpośrednio mówią o bramie nieba takiej, jaką ją widział Jan. Są te miejsca, które mówią o tym, że niebo jest mieszkaniem Boga, są miejsca, gdzie jest napisane, że stara izraelska świątynia w Jerozolimie jest zbudowana na wzór tej, która znajduje się w niebie, a w Księdze Ezdrasza bodajże można znaleźć mnóstwo opisów, jak taka świątynia była zbudowana, że posiadała kilka bram.

To, co więc widział tutaj Jan, musiało być czymś podobnym do tego, co widział Jakub - tyle że Jakub widział samą tylko drabinę, a Janowi dane było spojrzeć dalej, w głąb wejścia.

* - https://biblehub.com/greek/2374.htm

[poprzednio - GŁOS TRĄBKI BOJOWEJ]






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz