- Uważacie, że byli oni w jakiś sposób bardziej winni niż wszyscy inni Galilejczycy, ponieważ ucierpieli coś takiego? Otóż mówię wam: wcale nie. Ale jeśli się nie opamiętacie / nie zmienicie sposobu swojego myślenia, to wszyscy tak samo zginiecie.
- Albo czy myślicie, że tych osiemnastu, na których runęła wieża w Syloe i zabiła ich wszystkich - czy oni też byli coś bardziej winni niż wszyscy inni mieszkańcy Jerozolimy? O nie, mówię wam, ale jeśli się nie opamiętacie, to i wy podobnie zginiecie.
I opowiedział im dalej taką przypowieść:
- Miał ktoś w swojej winnicy figowca i przyszedł, żeby zobaczyć, czy on jakiś owoc wydał, ale nie znalazł. Powiedział więc do ogrodnika: Przychodzę już trzy lata do tego drzewa, chcąc zobaczyć jakieś owoce, ale niczego nie znajduję. Wytnij to drzewo, bo po co ma mi miejsce zajmować? Ale ogrodnik odpowiedział mu: Panie, zostaw je jeszcze na ten rok, żebym je okopał i obłożył nawozem, może obrodzi jakimś owocem. A jeśli nie, to w przyszłym roku je wytniesz.
na podstawie: Łuk. 13,1-9
zob. komentarz [SZANSA NA NOWE ŻYCIE DLA IZRAELITÓW]
[dalej - UWOLNIENIE KOBIETY Z WIĘZÓW W SABAT]
[poprzednio - TYMCZASOWOŚĆ TERAŹNIEJSZOŚCI]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz