czwartek, 25 lipca 2019

Łukasz 17.1. - Zrażenie kogoś, wiara, domaganie się wdzięczności

Powiedział Jezus dalej do swoich uczniów:
- Niemożliwe jest, aby nie doszło do żadnych skandali, ale biada temu, który je wywołuje. Byłoby lepiej dla niego zawiązać kamień u szyi i rzucić się w morze niż żeby miał zrazić kogoś z tych mniejszych. Uważajcie na siebie nawzajem. Jeśli twój brat zgrzeszyłby / przekroczyłby Prawo Boga przeciwko tobie, upomnij go, i jeśli by żałował, odpuść mu / przebacz mu. I nawet jeśli siedem razy dziennie robiłby coś przeciwko tobie, ale za każdym razem zwróciłby się do ciebie, żałując - odpuść mu.

Na co Jego uczniowie odpowiedzieli Mu:
- Dodaj nam wiary.
- Gdybyście mieli wiarę jak ziarno gorczycy [nasienie rośliny, która potem wyrasta w ogromne drzewo], moglibyście powiedzieć tej morwie: "Przenieś się razem z korzeniami w morze", a ta byłaby wam posłuszna.

- Kto z was, mając jakiegoś robotnika zajętego orką albo wypasem, powie mu, gdy wróci z pola: "Wejdź, usiądź do stołu"? Czy nie powiecie mu raczej: "Ugotuj coś, załóż jakiś fartuch i obsługuj mnie, dopóki się nie najem i nie napiję, a ty zjesz i napijesz się później"? Czy jesteś wdzięczny twojemu robotnikowi, że wykonał swoją pracę? Nie wydaje mi się. Tak i wy, gdy już wykonacie wszystko, co do was należało, mówcie, że już nie jesteście potrzebni, bo wszystko, co do was należało, już zrobiliście.

na podstawie: Łuk. 17,1-10







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz