niedziela, 14 kwietnia 2019

Łukasz 9.4. - Spotkanie na szczycie

Jakieś osiem dni później wziął ze sobą Piotra, Jana i Jakuba i wszedł na górę, żeby się modlić. A gdy to robił, wygląd Jego twarzy zmienił się, a Jego ubranie stało bielsze, rzucające blask. I zaczęło z Nim rozmawiać dwóch mężczyzn, Mojżesz i Eliasz, którzy ukazali się w glorii/blasku i mówili o Jego odejściu, które miał dokonać w Jerozolimie.

Natomiast Piotr i pozostali, zmorzeni snem, po przebudzeniu się zobaczyli ów blask Jego glorii i tych dwóch pozostałych, rozmawiających z Nim. A gdy oni już odchodzili, powiedział Piotr, nie bardzo wiedząc właściwie, co mówi, do Jezusa:
- Mistrzu, dobrze nam tutaj. Postawmy tutaj trzy namioty: po jednym dla Ciebie, Mojżesza i Eliasza.
A gdy jeszcze mówił, przyszła chmura/obłok, zacieniła ich i przestraszyli się nagle. A tamci dwaj weszli w tę chmurę. Potem rozległ się głos dobiegający z chmury:
- Oto On jest moim umiłowanym Synem, Jego słuchajcie.
A gdy ów głos przebrzmiał, Jezus pozostał sam, a uczniowie milczeli. I nikomu innemu nie opowiedzieli, czego byli świadkami.

na podstawie: Łuk. 9,28-36







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz