sobota, 9 kwietnia 2016

Wybranie i powołanie

Wiedząc, bracia umiłowani przez Boga, o wybraniu was, że Dobra Nowina nie stała się w was jedynie w Słowie, ale i w mocy, i w Duchu Świętym... (1 Tes. 1,4-5 PD). - Wybrani są również umiłowani przez Boga.

Dlatego, bracia, tym bardziej postarajcie się uczynić swoje powołanie i wybranie mocnym, to bowiem czyniąc nie potkniecie się nigdy, w ten sposób hojnie zostanie wam zaopatrzone/zapewnione wejście do wiecznego Królestwa Tego Pana naszego i Zbawiciela, Jezusa Chrystusa (2 Pio 1,10-11 PD). Powołanie i wybranie? A czym tutaj jest powołanie?

Gdyż wszystko do życia i pobożności dała nam w darze Jego Boska potęga, przez poznanie Tego, co was powołał dzięki swej wspaniałości oraz doskonałości. Dlatego dał nam w darze największe oraz kosztowne obietnice, abyście pośród nich stali się współuczestnikami Boskiej natury, gdy uciekliście od tego, co jest na świecie w pragnieniu deprawacji (2 Pio 1,3-4 NBG). Piotr pisze tutaj o powołaniu, o Tym, który powoływał ludzi, o Jezusie. Najpierw człowiek był powoływany, potem człowiek poznawał Tego, który go powołał - niczym uczniowie Jezusa, którzy również najpierw zostali przez Niego powołani do bycia Jego uczniami, naśladowcami, a ci - w ciągu paru najbliższych lat - poznawali Go dobrze. Kontynuując ten tok myślowy dalej: poznawanie Go wystarczyło za wszystko, co nam jest potrzebne do życia na ziemi i do życia z Bogiem (tzw. pobożności - jakoś nie lubię tego słowa). I dalej - powołani dostali w darze największe obietnice. Fajnie. Jakie? ...abyście pośród nich stali się współuczestnikami Boskiej natury, uciekłszy od zepsucia, co jest na świecie w wyniku deprawacji. Nie są to obietnice o bogactwie materialnym, o błogosławieństwach Boga, o jakiejś super-ekstra pomocy od Boga, dotyczącej spraw życiowych. To obietnice dotyczące naszej bytności razem z Nim.

[dalej - WYBRANI DO MIŁOŚCI ALBO DO GNIEWU?]
[wcześniej - "WYBRANIE WASZE" CZY "WASZ WYBÓR"?]
[do początku]






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz