Co myślą o nas koledzy z pracy, albo ktoś inny, z kim się często spotykamy? Gdy nic nie mówią, ale wewnętrzne sumienie podpowiada, że coś jest nie tak? Czy faktycznie coś jest na rzeczy? Czy to tylko coś w nas samych, co mówi do nas bez żadnych racjonalnych przyczyn? Co w sytuacji, gdy nie ma żadnego logicznego powodu, żeby tak było? Jak sobie z tym poradzić, by nie dać się zwariować?
Co myśli o nas samych Bóg w tej sytuacji?
Polecam tutaj artykuł Mariana Biernackiego z serwisu RazemDlaEwangelii.pl: [BÓG DOBRZE MYŚLI O TOBIE!]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz