Występują w przyrodzie zjawiska tak rzadko spotykane, że wciąż jeszcze nietknięte palcem naukowców. Albo tknięte mało co - z mnóstwem hipotetycznych teorii, nie podpartych badaniami, których nie można wykonać, ze względu na rzadkość występowania zjawiska.
Tornada ogniowe - podobno najczęściej występują w Australii. To połączenie pożaru i tornada. Tworzy się wówczas mniejszy lub większy pionowy słup ognia.
Polska wikipedia jest bardzo uboga w informacje o tym zjawisku: "Ognisty wir, ognisty diabeł lub ogniste tornado – określenie bardzo rzadkiego zjawiska atmosferycznego polegającego na unoszeniu przez silne prądy powietrzne słupa ognia. Tornada z płomieni powstają, gdy temperatura nagrzanej przez pożar ziemi jest skrajnie różna od temperatury powietrza. Ogniste tornada mogą osiągać kilkaset metrów oraz poruszać się z prędkością 100 km/h. Ogniste wiry tych wielkości mogą wyrywać drzewa, niszczyć domy, a jednocześnie wszystko ulega spaleniu"*. I to wszystko.
Angielskojęzyczna wiki dodaje do tego parę przykładów, m.in. ten najbardziej znany: w 1923 roku pożar pewnego japońskiego miasta (którego nazwy i tak nikt nie wymówi) spowodował tak wielkie różnice temperatur w powietrzu, że powstał ogromny wir powietrza (czyli tornado), wchłaniając w siebie ogień. Wir ten w ciągu 15 minut zabił 38 tys. osób**.
Ogniste tornada nie są długotrwałe. Zazwyczaj mają wysokość 10-50 m, średnicę do 10 m, trwają 2-4 minuty. Wyjątkowo wysokość może dojść do 1 km, średnica leja do 60 m, prędkość wiejącego w nim wiatru może dojść do 160 km/h, czas trwania może wynieść nawet 20 minut***.
Czasem nie potrzeba żadnych szczególnych okoliczności do powstania ognistego tornada.
Australijskiej wiosny 2012 roku
(czyli wczesna nasza jesień), sfilmowano 30-metrowy wir ognia, który trwał kilka minut. Powstał znikąd - palił się busz, pogoda była normalna, bezwietrzna, temp. powietrza - 25 st****.
Link do filmu z tego wydarzenia na youtubie: https://www.youtube.com/watch?v=lsyvOYcWgcg.
Teraz spójrzmy na parę fragmentów z Biblii:
Gdy Mojżesz pasał trzodę teścia swego Jetry, kapłana Midianitów, pognał raz trzodę poza pustynię i przybył do góry Bożej, do Horebu. Wtem ukazał mu się anioł Pański w płomieniu ognia że środka krzewu; i spojrzał, a oto krzew płonął ogniem, jednakże krzew nie spłonął. Wtedy rzekł Mojżesz: Podejdę, aby zobaczyć to wielkie zjawisko, dlaczego krzew się nie spala. Gdy Pan widział, że podchodzi, aby zobaczyć, zawołał nań Bóg spośród krzewu i rzekł: Mojżeszu! Mojżeszu! (Wyj. 3,1-4) - Bóg może użyć ognia, aby "pokazać" się człowiekowi.
Wyszedł bowiem ogień od Pana... (Kapł. 9,24) - Bóg sam może spowodować powstanie ognia.
Pan szedł przed nimi w dzień w słupie obłoku, by ich prowadzić w drodze, a w nocy
w słupie ognia... (Wyj. 13,21)
Obłok Pana bowiem był nad przybytkiem w dzień, w nocy zaś był w nim ogień przed oczyma całego domu izraelskiego w ciągu całej ich wędrówki. (Wyj. 40,38)
Jest też opisanych kilka sytuacji, gdy ogień stworzony przez Boga coś tam pochłania... ale nie o to teraz chodzi. Chodzi o ten słup ognia w nocy - chcę tutaj tylko zauważyć, że Pan Bóg może posługiwać się zjawiskami przyrodniczymi (prawa przyrody w końcu to On sam stworzył), aby dokonywać różnych cudów. W tym przypadku ów słup ognia nie musiał być niczym nadnaturalnym, mógł być "zwykłym" ogniowym tornado. Tylko trwającym o wiele dłużej, mającym swoje źródło wcale nie w pożarze i poruszającym się w konkretnym kierunku...
Źródła:
* - polska wikipedia, "Ognisty Wir" - http://pl.wikipedia.org/wiki/Ognisty_wir
** - wikipedia światowa, "Fire whirl" - http://en.wikipedia.org/wiki/Fire_tornado#Fire_Tornado
*** - Polscy Łowcy Burz - http://lowcyburz.pl/forum/viewtopic.php?p=47415
**** - Zmiany na Ziemi - http://zmianynaziemi.pl/wideo/ogniste-tornado-uchwycone-filmie-w-australii
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz