Biegliście dobrze; któż wam przeszkodził być posłusznymi prawdzie?
Gal. 5,7 BW
Apostoł Paweł pisze o prawdzie, o Tej Prawdzie, w której starotestamentowe zwyczaje żydowskie wynikające ze świątynnych i okołoświątynnych rytuałów, takich jak obrzezanie, nie mają właściwie już żadnego znaczenia. Po czym kieruje pytanie do Galacjan: Kto wam przeszkodził być posłusznym Tej Prawdzie?
W moim umyśle trochę się to kłóci. Bo z jednej strony: ewangelia mówi o wolności, o sprawach duchowych, o czczeniu Boga w duchu, o wpływie Ducha Boga na ludzi, o tym, że Jezus musiał odejść do nieba, żeby Duch Boga mógł pracować w nas. I tu znajduje się nagle słowo o posłuszeństwie. Jak można być wolnym w duchu, a jednocześnie czemuś posłusznym? Bo bycie posłusznym oznacza wobec czegoś, a tym czymś może być inna osoba albo jakieś zasady. Czyli, skoro Paweł zadał takie pytanie, musieli Galacjanie być wcześniej, przed powstaniem tej sytuacji, w wyniku której Paweł musiał napisać swój list, "posłusznymi" komuś albo czemuś. Paweł pisze: "prawdzie". Czyli nie osobie, ale zasadom, które z Tej Prawdy wynikają. Ale przecież właśnie napisał, że Ta Prawda nie hołduje tym starotestamentowym zasadom, jak kwestia obrzezania, żeby musieć je przestrzegać?
Coś tutaj się kłóci ze sobą.
Kiedy zerknąć w Słownik Stronga, żeby zobaczyć w jakich kontekstach to słowo zostało użyte w pozostałych miejscach, okazuje się coś takiego:
Mat. 27,20: Ale arcykapłani i starsi przekonali tłumy, aby prosiły o Barabasza, a Jezusa zgubiły. (PD)
Mat. 27,43: Zaufał Bogu: niechże Go teraz wybawi, jeśli Go miłuje. Przecież powiedział: Jestem Synem Bożym. (BT)
Mar. 10,24: A uczniowie dziwili się słowom jego. Lecz Jezus, odezwawszy się znowu, rzekł do nich: Dzieci, jakże trudno tym, którzy pokładają nadzieję w bogactwach, wejść do Królestwa Bożego! (BW)
Łuk. 11,22: Lecz gdy mocniejszy od niego najdzie go i zwycięży, zabiera mu zbroję jego, na której polegał, i rozdaje jego łupy. (BT)
Łuk. 16,31: Wtedy mu powiedział: Jeśli Mojżesza i proroków nie słuchają, to choćby ktoś z umarłych powstał, nie dadzą się przekonać / I odrzekł mu: Jeśli Mojżesza i proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, też nie uwierzą. (PD/BW)
Łuk. 18,9: I powiedział także do tych, którzy pokładali ufność w sobie samych, że są usprawiedliwieni, a innych lekceważyli (BW)
Dzieje 5,36: Bo przed tymi dniami powstał Teudas, podawał się za kogoś; przyłączyła się do niego liczba około czterystu mężczyzn; a gdy został usunięty, wszyscy, ilu ich za nim poszło / zostało przez niego przekonanych, zostali rozproszeni i zniknęli. (PD)
Dzieje 26,26: Na to Agryppa do Pawła: Niewiele brakuje, a przekonałbyś mnie i zrobił ze mnie chrześcijanina. (BT)
Rzym. 2,8: tym zaś, którzy są przekorni, za prawdą pójść nie chcą, a oddają się nieprawości - gniew i oburzenie / A zaś swarliwym i prawdzie nieposłusznym, lecz posłusznym niesprawiedliwości, odda zapalczywość i gniew (BT/BG)
Rzym. 15,14: Ja sam zaś, bracia moi, mam pewność co do was, że i wy jesteście pełni dobroci, napełnieni umiejętnością wszelkiego rodzaju i możecie jedni drugich pouczać. (BW)
2 Kor. 1,9: Doprawdy, byliśmy już całkowicie pewni tego, że śmierć nasza jest postanowiona, abyśmy nie na sobie samych polegali, ale na Bogu, który wzbudza umarłych (BW)
Gal. 1,10: Teraz bowiem ludzi przekonuję czy Boga? Albo czy staram się przypodobać ludziom? Gdybym bowiem nadal chciał się przypodobać ludziom, nie byłbym sługą Chrystusa. (PD)
Gal. 3,1: O, nierozumni Galacjanie! Kto was otumanił, abyście nie byli posłuszni prawdzie? (Wy), na oczach których został wcześniej wypisany w was Jezus Chrystus ukrzyżowany? (PD)
Gal. 5,7: Biegliście dobrze; któż wam przeszkodził być posłusznymi prawdzie? / Biegliście dobrze; kto wam przeszkodził być przekonanymi w prawdzie? (BW/PD)
Gal. 5,10: Jestem co do was przekonany w Panu, że nie inaczej myśleć będziecie; a ten, kto was niepokoi, kimkolwiek by był, poniesie karę. (BW)
Filip. 1,25: A ufny w to, wiem, że pozostanę, i to pozostanę nadal dla was wszystkich, dla waszego postępu i radości w wierze (BT)
Hebr. 2,13: I znowu: Ufność w nim pokładać będę; I znowu: Otom Ja i dzieci, które mi dał Bóg. (BW)
I wielu innych miejscach słowo to oznacza bardziej bycie przekonanym o czymś, co do czegoś, albo mieć zaufanie do czegoś, pokładać ufność w czymś, niż bycie posłusznym czemuś. Nikt nikogo tam do niczego nie zmuszał, nikt nigdzie tam nie wymagał żadnego posłuszeństwa. Paweł był przekonany o czymś, byli ludzie, których przekonano, pokładało się ufność w czymś, czemuś się uwierzyło...
Tylko w owych dwóch miejscach w Liście do Galacjan oraz w jednym miejscu w Liście do Rzymian, w dwóch tłumaczeniach, pojawia się pojęcie "bycie posłusznym prawdzie". Faktycznie można by równie dobrze jednak użyć pojęcia "będąc co do Prawdy przekonanym", "pokładając w Prawdzie ufność", mając na myśli Tę Prawdę, o której Jezus mówił cały czas, będąc tutaj, na ziemi. Nie wymagając na nikim "posłuszeństwa wobec Prawdy", bo to nie o żaden przymus tu chodzi, ale o wolny wybór, z własnej woli, i o działanie zgodnie z przekonaniem. Z tym właśnie przekonaniem, które w wielu miejscach powyżej było cytowane.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz