piątek, 19 lipca 2013

Kent Hovind, WIEK ZIEMI, Wstęp

Kent Hovind
WIEK ZIEMI
Wstęp

Nazywam się Kent Hovind, przez 15 lat byłem nauczycielem fizyki. Od 14 lat prowadzę seminaria
poświęcone stworzeniu świata, teorii ewolucji oraz dinozaurom.
Nie lubię niedomówień, dlatego powiem, w co wierzę, abyście wiedzieli, o czym będzie moje seminarium. Wierzę, że Pismo Święte jest nieomylnym, natchnionym słowem Boga (2 tym 3,16). Przy okazji - BIBLIA (ang. BIBLE) to skrót od Basic Instructions Before Leaving Earth ("podstawowe instrukcje przed opuszczeniem ziemi") ;) Zalecam jej czytanie, gdyż odchodzi się na długi czas. Musicie być pewni, że podążacie we właściwe miejsce.

Moim obowiązkiem jako chrześcijanina jest udzielić odpowiedzi każdemu, kto pyta o źródło mojej nadziei. Podczas ostatnich 200 lat chrześcijanie nie potrafili sobie poradzić z argumentami sceptyków i ateistów. Pozwoliliśmy, by teoria ewolucji weszła do programu nauczania i wpłynęła na system prawny oraz sposób naszego myślenia. Celem tego seminarium jest zwiększenie Waszej wiary w Słowo Boże; nawrócenie osób, które nie są jeszcze zbawione; zmotywowanie osób wierzących do podejmowania działań dla Boga.

Teraz wiecie, w co wierzę. Ostrzegam, że odwołam się do każdego rodzaju grzechu wspomnianego w Biblii, dlatego prawdopodobnie co najmniej raz nadepnę na czyjś odcisk. Zalecam buty ochronne lub gotowość do cofnięcia nogi.

To nie jest moja żona. To tylko jej zdjęcie. Jesteśmy razem od 30 lat. Mama opowiadała mi, że tuż po urodzeniu wzięła mnie na ręce, złożyła moje dłonie do modlitwy mówiąc: "Panie, proszę Cię, daj mu dobrą żonę". I mówię Wam - On to uczynił! Jak dotychczas - jest wspaniała! Szczerze doceniam moją żonę. Jest pianistką. Ja też kiedyś grałem na pianinie, co wywoływało nieznaczny ból pleców i musiałem przestać. Oczywiście żartuję.

Mamy trójkę dzieci, mieszkamy w Pensacoli, na Florydzie. Nasze dzieci mają 24, 25 i 26 lat. W naszych stronach nazywamy to planowaniem rodziny. Popatrzmy: Eryk jest ewangelistą, więc dużo podróżuje i wykłada nt. stworzenia świata. Jego żona pracuje w naszym dziale finansowym. Dzięki nim, w 2002 roku, zostałem dziadkiem. Następny mój syn, Ken, siedzący za jedną z kamer, razem ze swoją żoną uczynili mnie podwójnym dziadkiem. Ken pracuje w dziale materiałów filmowych, a ona w naszej księgarni. Mam też córkę - jakiś czas temu znalazłem kogoś, kto przejął opłacanie jej rachunków. On zajmuje się działem logistycznym, a ona jest moją sekretarką. Jak widać, nie tylko wierzymy w nepotyzm, ale i praktykujemy go ;) Cała szóstka pracuje z nami i jesteśmy z niej bardzo dumni.

Kolejną częścią naszej działalności jest Dinozaurowy Park Przygody. Jeśli będziecie kiedyś w Pensacoli, musicie odwiedzić to niezwykłe miejsce. Miałem już dosyć tych wszystkich muzeów uczących teorii ewolucji i postanowiłem utworzyć ośrodek uczący o stworzeniu świata. Odbywają się tam zajęcia ruchowe, jest muzeum oraz park rozrywki. Dzieci uczą się o dinozaurach oraz o tym, jak być bliżej Pana Jezusa. W drugim roku po otwarciu zanotowaliśmy 10 tys. odwiedzających - ludzie zainteresowani tym parkiem przyjeżdżają z całego świata, dlatego chcemy przyczynić się do tworzenia podobnych w całym kraju. Bóg powinien odebrać chwałę za swoje stworzenie. Finansują nas ludzie, którzy kochają Boga i dlatego nam pomagają. Kiedy zaczynałem pracę 14 lat temu, powiedziałem Bogu: "Panie, nie chcę chronić mojej pracy prawami autorskimi ani pobierać opłat za seminaria. Wycofam się, jeśli nie zapewnisz mi dochodów". To proste. I Bóg porusza ludzi, którzy przysyłają nam pieniądze. To trwa już około 15 lat i jest niezwykłe!

Moje seminaria nie są chronione prawami autorskimi, więc możecie kopiować i rozprowadzać pomiędzy znajomymi. To niesamowite, w jaki sposób rozwinęła się ta służba, która powstała z niczego.

00-6.23

[dalej]
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz