Mała podpowiedź do pytania "jaki był Jezus wobec przyjaciół" - wtedy, gdy mówił, że musi odejść, bo jeśli nie odejdzie, to nie przyjdzie Pocieszyciel, a gdy odejdzie, będzie mógł przysłać Pocieszyciela - On ich po prostu pocieszał. Oni co prawda nie rozumieli za bardzo tego, co mówił, ale Jezus ich pocieszał i martwił się o nich.
Podobnie martwił się o swoją matkę, którą przekazał pod opiekę Janowi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz