niedziela, 21 września 2014

List Jakuba, 5.3., Wstawiennictwo o opiekę

Czy jest tam ktoś między wami, kto cierpi? To niech się modli. A jeśli jest ktoś, kto w naturalny sposób jest zadowolony z życia, bo ma takie usposobienie, to niech śpiewa coś pozytywnego. Jeśli ktoś jest chory, niech poprosi do siebie starszych ze swojego zboru, a ci niech się modlą za niego, namaszczą go olejkiem w imieniu Pana. Wówczas modlitwa płynące z wiary uratuje tego chorego, a Pan podniesie go [z łóżka?]. Jeśli popełniał jakieś grzechy, zostaną mu one wybaczone.

Wyznawajcie więc wasze grzechy sobie nawzajem i módlcie się za siebie - tak możecie zostać uleczeni. Bo modlitwa człowieka sprawiedliwego naprawdę działa i wiele dokonuje. Eliasz był człowiekiem podlegającym takim samym warunkom jak my. Prosił głęboko, żeby nie padało, a wtedy trzy i pół roku nie spadł żaden deszcz na ziemię. Potem modlił się znowu, na nowo, a wtedy niebo dało deszcz, a ziemia znowu wydała plon.

Moi najdrożsi! Jeśli ktoś z was pobłądzi od prawdy, a ktoś inny da mu zawrócić, wtedy wiedzcie: ten, który da grzesznikowi zawrócić z tych jego własnych dróg, ocala jego duszę od śmierci i przykrywa wiele grzechów.

na podstawie: Jak. 5,13...20




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz