czwartek, 6 lutego 2014

Opowieść Janka, cz. 17.1. - Modlitwa Jezusa

Kiedy Jezus powiedział to wszystko, podniósł oczy ku niebu i powiedział:
- Ojcze, nadszedł czas. Wywyższ swojego Syna, a Syn wywyższy ciebie. Bo dałeś mu władzę nad wszystkimi ludźmi, tak że może dać życie wieczne każdemu, kogo mu dałeś. A życie wieczne znaczy to, że oni cię znają, jedynego prawdziwego Boga, i tego, którego ty wysłałeś, Jezusa Chrystusa. Wywyższyłem ciebie tutaj, na ziemi, gdy zrobiłem wszystko to, co dałeś mi zrobienia. Ojcze, daj mi teraz swojej chwały, tej, którą miałem u ciebie, zanim stał się świat.

- Ujawniłem twoje imię tym ludziom, których dałeś mi z tego świata. Oni są twoi, i dałeś mi ich, i trzymali się twojego słowa. Teraz wiedzą, że wszystko, co mi dałeś, pochodzi od ciebie. Bo przekazałem im te słowa, które ty przekazałeś mnie, i przyjęli cię. Teraz wiedzą, że ja wyszedłem od ciebie i wierzą, że to ty mnie wysłałeś.

- Proszę za nich. Proszę nie za świat, ale za tych, których mi dałeś, bo są twoimi. Wszystko moje jest twoje, a to, co twoje, jest moje, przez co jestem wywyższony. Nie zostanę dłużej na tym świecie, ale oni są na nim nadal, a ja idę do ciebie. Święty Ojcze, chroń ich w swoim imieniu, w imieniu, ktore dałeś również i mi, tak żeby oni byli jednością, tak jak my jesteśmy. Kiedy ja byłem u nich, chroniłem ich w twoim imieniu, które mi również nadałeś. Uważałem na nich i żaden z nich nie został stracony, poza synem zatracenia, jak to się wypełniło zgodnie z Pismem. Teraz idę do ciebie. Ale to wszystko mówię podczas pobytu jeszcze tutaj, na tym świecie, żeby oni mogli również posiąść radość z osiągnięcia celu. Dałem im twoje słowo. Ten świat stworzył ich do nienawiści, ale oni nie są z tego świata, tak jak ja. Nie proszę, żebyś ich wziął precz z tego świata, ale tylko, żebyś chronił ich od złego. Oni nie są z tego świata, tak jak ja. Uświęć ich w prawdzie, twoim słowie będącym prawdą. Tak, jak ty wysłałeś mnie na ten świat, tak i ja wysłałem ich do świata. Ja uświęcam się dla nich, tak aby i oni byli uświęceni w tej prawdzie.

- Proszę nie tylko o nich, ale także za tymi, którzy dzięki ich słowom uwierzą we mnie. Oni wszyscy muszą być jednym, tak jak ty, Ojcze, jesteś we mnie, a ja w tobie. Tak samo i oni powinni być w nas, tak żeby świat uwierzył, że ty mnie wysłałeś. To uświęcenie, które mi dałeś, przekazałem im, żeby byli jednym, tak jak my jesteśmy jednym: ja w nich, a ty we mnie, tak żeby całość mogła być jednym. Wtedy świat uwierzy, że ty mnie wysłałeś i że ty ich kochasz, tak jak mnie ukochałeś. Ojcze, dałeś mi ich i chciałbym, żeby oni byli tam, gdzie ja, tak żeby zobaczyli moją świętość, którą mi dałeś, zanim zostały założone fundamenty świata. Sprawiedliwy Ojcze, ten świat cię nie zna. Jednak ja znam ciebie, a ci tutaj wiedzą, że to ty mnie wysłałeś. Uczyniłem twoje imię znanym dla nich i wciąż będę to czynił, żeby ta miłość, którą mi dałeś, mogła być w nich i żebym ja sam mógł być w nich.

na podstawie: Jan 17,1-25

[dalej]
[do początku]



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz