środa, 15 kwietnia 2015

Czyny wysłanników, 5.3.

Tak więc wzięli oni apostołów ze sobą i poprowadzili przed Radę. A arcykapłan zaczął ich przesłuchiwać:
- Zobowiązaliśmy was usilnie, żebyście nie nauczali więcej w tym imieniu. A teraz rozprzestrzeniliście waszą naukę na całą Jerozolimę, a winą za krew tego człowieka chcecie obarczyć właśnie nas.
Ale Piotr i pozostali apostołowie powiedzieli:
- Człowiek powinien słuchać bardziej Boga niż ludzi. Bóg naszych ojców wskrzesił Jezusa z martwych, tego, którego wy doprowadziliście do powieszenia na drewnie i zabiliście. Jego to Bóg wywyższył, i posadził jako swoją prawą rękę, jako księcia i zbawiciela/ratownika, tak że On może dać Izraelowi nawrócenie/odwrócenie od grzechów i przebaczenie ich. Jesteśmy tego wszystkiego świadkami, my i Duch Święty, którego Bóg dał tym, którzy Jego słuchają.

A kiedy tamci to usłyszeli, poruszyli się do głębi i zdecydowali się usunąć ich z drogi. Wtedy jednak powstał pewien mężczyzna z Rady, faryzeusz Gamaliel, nauczyciel prawa, jako wysoko postawiony spośród narodu. Polecił on pozostałym wyprowadzić apostołów na chwilę i powiedział:
- Izraelici, pomyślcie dobrze, zanim zrobicie cokolwiek z tymi ludźmi. Bo jakiś czas temu było powstanie Teudasa, który podając się za kogoś wielkiego, a około czterech setek ludzi poszło za nim. On sam został zabity, a wszyscy jego zwolennicy najpierw się rozprzestrzenili, a potem zniknęli. A potem, kiedy już nawet gadanie ludzkie o nim zanikło, pojawił się Judasz z Galilei. Ludzie poszli za nim, ale i on również odszedł, a jego zwolennicy się rozprzestrzenili/rozpuścili w tłumie. Więc teraz mówię wam - trzymajcie się z dala od tych mężczyzn. Dajcie im odejść! Bo jeśli oni to wszystko robią z własnej, ludzkiej woli, nic z tego się nie urodzi. Ale jeśli to jest od Boga, to nie będziecie mogli tego zatrzymać. Uważajcie, bo może się okazać, że walczycie z Bogiem.

A oni podążyli za tą radą, wezwali apostołów, kazali ich ubiczować, zabronili mówić w imieniu Jezusa, i pozwolili im odejść wolno. Apostołowie natomiast opuścili Radę szczęśliwi, że byli wystarczająco wartościowi, by stać się zhańbionym z powodu Tego Imienia. Ale przestali robiż swojego, bo potem nauczali dzień po dniu zarówno w świątyni, jak i po domach, i głosili ewangelię / dobrą nowinę o tym, że to Jezus jest Tym Mesjaszem.

na podstawie: Dz. Ap. 5,27...42






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz