piątek, 16 stycznia 2015

Przerażeni i oszołomieni uczniowie

[komentarz do tego fragmentu Ew. Marka]

Dlaczego uczniowie byli wówczas przerażeni/oszołomieni? Dzisiaj, z perspektywy czasu, te słowa Jezusa nas nie przerażają, wydają się nam naturalne. Pamiętajmy jednak, że my wyrośliśmy w religii chrześcijańskiej, mieliśmy lekcje religii w szkołach etc. Tutaj natomiast uczniowie wyrośli w kulcie Mesjasza, który przyjdzie odbudować państwo izraelskie. I Mesjasz przyszedł, a oni za Nim podążali.

I nagle - co On mówi? Że bogaty nie wejdzie do Królestwa? Ale jak?...

W kontekście tego, jak uczniowie dyskutowali między sobą nad tym, kto będzie "największy" w owym nowym Królestwie, jakie mieli nadzieje wobec niego, oczekiwania... Takie słowa musiały być szokujące. Absolutnie niezgodne z ich oczekiwaniami. Tak samo rozczarowujące dla nich, jak dla owego człowieka, który wszystkich przykazań przestrzegał, ale polecenie rozdania majątku ubogim strasznie go rozczarowało.

Bo oto nagle ich Mistrz, nadzieja na świetlaną przyszłość, na bycie wybitnymi politykami, może gubernatorami, opływanie w dostatkach etc. - wszystko to stanęło pod znakiem zapytania, nijak bowiem miało się do tego, co ich Mistrz właśnie powiedział - bogatemu będzie trudno wejść do Królestwa.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz