Gen. 6,1-2 NBG
W przeszłości wiele razy zastanawiałem się, kim byli owi tajemniczy synowie Boga lub synowie Boży - nazwani tak w innych przekładach, którzy brali sobie córki ludzkie za żony. Dziś, po wielu latach, doznałem jakiegoś olśnienia - przecież to proste. Synem Bożym nazwany był Jezus. Jako literalny syn? Być może.
Ale też:
Pwt. 14,1: Jesteście synami Pana, waszego Boga (BW).
Oz. 2,1: Lecz kiedyś liczba synów Israela będzie jak piasek morski, co się nie daje zmierzyć, ani zliczyć. I będzie, że (...) nazywać ich będą synami Boga żywego (NBG).
Rzym. 9,26: I stanie się, że (...) nazwani będą synami Boga żywego BG).
Czyli synami Boga/Bożymi byli Izraelici. Czy tylko?
Rzym. 9,6.8: Albowiem nie wszyscy, którzy pochodzą z Izraela, są Izraelem (...). Oznacza to, że nie ci są dziećmi Boga, którzy są dziećmi z naturalnego pochodzenia, lecz za potomstwo uważa się dzieci zrodzone dzięki obietnicy (BW + BP).
Czyli, dedukując:
- synami Bożymi byli nazwani Izraelici
- ale nie chodziło o Izraelitów jako naród, ale o Izraelitów jako ludzi wierzących
- a co za tym idzie, współczesnymi, "duchowymi" Izraelitami (spotkałem się z takim określeniem gdzieś na forum jakiegoś kościoła) są wszyscy współcześnie wierzący. Izraelici - czyli naród ludzi wybranych, czy też tych, którzy sami się wybrali, podjęli decyzję, by być z Bogiem
- reasumując: synowie Boży/Boga = ludzie wierzący.
Tak więc uważam, że synami Boga/Bożymi w Gen. 6 nazwani byli po prostu ludzie wierzący. Czyli - konkretnie Noe i jego rodzina, synowie. Tym bardziej, że doskonale wpisuje się to w kontekst i dalej możemy przeczytać, że Noe wszedł z synami, z żoną i z żonami swych synów do arki (Gen. 7,7 BT) - jego synowie również mieli żony. Skąd? Ano stąd: synowie Boga ujrzawszy córki ludzkie, że były piękne, wzięli je sobie za żony; ze wszystkich, które sobie upodobali (cytat z czołówki niniejszego wpisu).
Ot, cała tajemnica tajemniczych "synów Bożych".
Tylko dlaczego Biblia rozgranicza "ludzie na ziemi" i "córki ludzkie" od "synowie boży"?
OdpowiedzUsuńKiedy czytamy dalej rozdział 6 widzimy, że z tych związków rodzili się giganci. Ze związku człowieka z człowiekiem rodzi się człowiek, nie gigant. Werset 5 i 6 mówi o złości człowieka i o tym, że Bóg żałował, że uczynił człowieka. Gdyby chodziło o ludzi wierzących nie sądzę, żeby Bóg żałował i chciał zniszczyć całą ziemię. Co do żon synów Noego, skąd się wzięły? Odpowiedź w przytoczonym wyżej wersecie 1 rozdziału 6 "ludzie zaczęli rozmnażać się na ziemi, rodziły im się córki" - ludzkie córki.