czwartek, 6 listopada 2014

KŁAMLIWE FAKTY, 16., Granice ewolucji

Kent Hovind
KŁAMLIWE FAKTY
cz. 16

Czy rolnicy nie próbowali przez długi czas wyhodować większych świń? Myślisz, że wyhodują kiedyś świnię dużą jak Giewont? Nie, założę się, że gdzieś musi być jakaś górna granica, prawda? Prawdopodobnie już się do niej zbliżają.

Karaluchy w końcu będą odporne na pestycydy - to fakt. Ale myślisz, że będą kiedyś odporne na młotek? Nie, założę się, że gdzieś jest granica.

Zawsze będzie wydawany ten sam rodzaj rośliny lub zwierzęcia. Żadna nowa informacja nie jest dodawana.

Prawdziwa ewolucja oznaczałaby wzrost złożoności genetycznej, a nie tylko mieszanie genów, które już istnieją. Gdy masz odmiany psów, to pula genów jest bardziej ograniczona dla pewnej odmiany. Chihuahua posiada ograniczoną pulę genów. Ktoś poświęcił lata, poświęcając się genetyce psów, by wyhodować chihuahuę. Zmarnował tyle czasu, by powstał pies w 100% bezużyteczny... Jak długo chihuahua przetrwałby w prawdziwym świecie? Puść go wolno do lasu i zobacz, co się stanie...


Informacja genetyczna w nowej odmianie jest gubiona, a nie dodawana. Prawdziwa ewolucja to byłby wzrost złożoności genetycznej, a nie tylko przesuwanie częstotliwości genów.


Dorastałem w Illinois, krainie kukurydzy. Jest tam tak wiele rodzajów kukurydzy, że muszą je numerować. Podczas jazdy autostradą możesz zobaczyć znak: "BX65, nie pomyl z XL29, bo coś wybuchnie"... Można kukurydzę krzyżować w nieskończoność, ale i tak zawsze wyjdzie tylko kukurydza, nigdy nie wyjdzie chomik, albo pomidor, albo wieloryb - to się nie stanie.

48.33-50.52

[dalej]
[do początku]





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz