niedziela, 30 listopada 2014

Apokalipsa, 9. - Jest nadchodzący - to dzieje się TERAZ

Jan do siedmiu zgromadzeń/zborów/parafii w Azji: Łaska wam i pokój od Tego Będącego/Istniejącego i Który był, i Który jest nadchodzący, i od tych siedmiu duchów, które jest przed tym tronem Jego.
Obj. 1,4 PD

W poprzednim rozmyślaniu na temat tego wersetu zastanawiałem się nad Tym, Który był i Który jest, tymczasem:

Ja jestem Alfą i Omegą, początkiem i końcem - mówi Pan - Który jest, i Który był i Który przychodzi, Wszechmogący. 
Obj. 1,8 PD

Sam Bóg* jest Tym, Który był, jest i który jest nadchodzący. Tak, nie: "który przyjdzie", ale: "który jest nadchodzący". To forma imiesłowu czasu teraźniejszego. To znaczy, że nawet, jeśli dla nas jest to pojęcie oznaczające przyszłość, daleką, absolutnie nieokreśloną przyszłość, to tak naprawdę to nie jest przyszłością, ale teraźniejszością. To dzieje się TERAZ. To oznacza, że wszystko, cokolwiek robimy TERAZ, wszystkie decyzje, które podejmujemy TERAZ, wytyczają naszą drogę, naszą pozycję względem Tego, który przychodzi. To jak kierowanie samochodem - każdy ruch kierownicą, pedałem gazu czy hamulca, skutkuje zmianą naszego położenia w przyszłości. Bliskiej co prawda, bo tej dotyczącej za kilka zaledwie sekund, minut, może godzin, ale tak to właśnie działa.

Nie ma więc co zostawiać decyzji na ostatni moment, ponieważ "ta przyszłość" zacznie się dopiero "kiedyś tam", ale ona jest już tutaj, teraz, ona się dzieje, a my jesteśmy w samym jej środku. Mam na myśli decyzję o tym, by przyjąć Jezusa jako tego, który uchronił nas od tej drugiej śmierci, który podarował nam to drugie życie, na które czekamy, na Nowej Ziemi; żeby przyjąć go jako baterię naszego życia, jako naszą mapę czy GPS, jak maps.google, które może wytyczyć naszą trasę aż do Niego - Ojca, który nas stworzył, i który pragnie - jak to ojciec - zobaczyć nas osobiście, spotkać się z nami, być z nami.

Idąc dalej - to nie jest tak, że On przyjdzie gdzieś tam, w jakiejś nieokreślonej przyszłości. Ale "jest przychodzący" - czyli cokolwiek On robi teraz tam, u góry, robi to przygotowując się do przyjścia tutaj, albo przygotowując nas samych do Jego przyjścia tutaj. To dzieje się TERAZ.

* - W zasadzie to ciężko rozgraniczyć, czy w tym miejscu mowa jest dokładnie o Bogu Ojcu, czy o Jezusie. Dlaczego tak jest - odsyłam do cyklu tłumaczeń bardzo ciekawego artykułu o związku między Ojcem a Jezusem i bardzo śmiałej burzy mózgu na ten sam temat: Rodzina Boga





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz