sobota, 14 września 2013

WIEK ZIEMI, cz. 10, Statystyka populacji ludności

Kent Hovind
WIEK ZIEMI
cz. 10

Popatrzmy teraz na naukowe dowody na to, że Ziemia nie może mieć miliardów lat. W artykule z 1999 roku czytamy, że światowa populacja ludzi przekroczyła 6 miliardów*. W 1985 roku mieliśmy 5 miliardów ludzi na świecie. W roku 1800 był nas tylko 1 miliard. Praktycznie wszystkie podręczniki i uczeni zgadzają się z tym - to fakt. Wszyscy się również zgadzają, że populacja gwałtownie rośnie.

Świat nie jest jednak przeludniony. Nie dajcie się nabrać na tę propagandę o przeludnieniu ziemi. Cała obecna populacja zmieściłaby się dwa razy w Jacksonville na Florydzie**. Świat nie jest więc przeludniony.
Jechaliście może przez Nebraskę? Albo inne stany środkowego zachodu? (Czy też dla lepszego zobrazowania - puste pola zachodniej Polski, jeszcze bardziej puste - wschodniej części kraju, że już o dalej na wschód położonych terenach nie wspomnę - np. na Ukrainie, przy powierzchni dwa razy większej niż polska, ludności jest tyle samo). Jeśli jest wam za ciasno tam, gdzie mieszkacie, to przeprowadźcie się! Jest jeszcze sporo miejsca, ziemia wcale nie jest przeludniona.

W czasach Jezusa żyło około 250 mln ludzi. Wynika z tego, że dzisiejsza krzywa populacji powinna mieć swój początek ok. 4400 lat temu. Jest to bardzo interesujące. Biblia uczy, że 6 tys. lat temu Bóg stworzył świat, a 4400 lat temu był potop. Przeżyło ośmioro ludzi, cała rodzina Noego. Zaczynając od ośmiu osób, mając dzieci, wnuki i prawnuki, można dojść do 6 mld w kilka tys. lat. Z punktu widzenia ewolucji pojawia się wówczas problem, ponieważ mówi się, że człowiek istnieje od 3 mln lat.
W 3 mln lat krzywa populacji zahaczyłaby o niebo... Obecnie na jeden cal kwadratowy przypadałoby ok. 150 tys. ludzi. To całkiem tłoczno!

Ale człowiek nie może istnieć od 3 mln lat. Bóg powiedział Adamowi i Ewie: Rozradzajcie się, rozmnażajcie i napełniajcie ziemię ("miejcie dużo dzieci"; Rodz. 1,28). Szatan, przeciwnik Boga, chce zniszczyć ten plan. Bóg tak ukształtował świat, żeby można było w nim zamieszkać: ... stworzył ziemię (...) nie aby była pustkowiem, lecz na mieszkanie ją stworzył (Iz. 45,18).

Niektórzy głoszą, że trzeba obniżyć populację ziemi i żeby ocalić matkę-ziemię powinno się eliminować 350 tys. osób dziennie***. Ted Turner (CNN) powiedział, że potrzebujemy obniżyć naszą populację o 90-95% w stosunku do stanu aktualnego.

W porządku, Ted. Ty pierwszy?

Są ludzie, którzy natychmiast chcieliby obniżenia liczby ludności do pół miliarda. (...) Bóg powiedział Szatanowi: na brzuchu będziesz się czołgał i będziesz jadł proch (...). I ustanowię nieprzyjaźń między tobą a kobietą, między twoim potomstwem a jej potomstwem - ono zdepcze ci głowę... (Rodz. 3,15). Szatan wie, że potomstwo kobiety zdepcze mu głowę, dlatego tak bardzo się stara zniszczyć ludzi. Nienawidzi ludzi. Pamiętacie, jak Herod chciał zabić małego Jezusa (jako niemowlę, tuż po urodzeniu) w Betlejem? Dla pewności rozkazał zabić wszystkie niemowlęta i dzieci do drugiego roku życia. Najwyraźniej Szatan chce zgładzić całą ludzkość i wkłada takie pomysły w głowy swoich uczniów, jak ten o redukcji populacji na całej planecie.

(Żeby daleko nie sięgać - wystarczy przypomnieć sobie Hitlera i jego teorię eksterminacji Żydów, Andersa Breivika i jego masowe morderstwo na Utøya w celu "zwrócenia uwagi na problem rosnącej multikulturowości"; Katyń i masowe rozstrzeliwania polskiej inteligencji za czasów Stalina; i wiele innych masowych mordów dokonanych w imieniu czystki etnicznej czy nacjonalistycznej - dop. wł.).

Krzywa populacji wskazuje, że człowiek jest na ziemi od ok. 6 tys. lat lub krócej. (...)

Istnieje pewien artykuł, który mówi o tym, że ok. 70 tys. lat temu nastąpił pewien kataklizm, podczas którego ludzka populacja przeszła przez pewnego rodzaju "wąskie gardło" i obniżyła się do kilku tys. Są coraz bliżej prawdy! Jednak ja myślę, że populacja spadła do ośmiu osób, ok. 4400 lat temu.

* - Star Tribune, Minneapolis, 24 lipiec 1999.
** - Jacksonville - ośrodek turystyczny i wypoczynkowy. Jego powierzchnia całkowita (lądowa) to prawie 2 tys. km kw. Jest to obszar średnio dwóch powiatów w Polsce, czy prostokąt o bokach długości 40 i 50 km.
*** - Jacques Cousteau, Demanding Accountability United Nations Development Found for Women, 1994, s. 84-85. 


01.17.42-01.23.44

[dalej]
[do początku]




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz