piątek, 10 stycznia 2014

Psalm 32 - Wtedy wyznałem swój grzech...

Szczęśliwy ten, któremu odpuszczono występek,
którego grzech został puszczony w niepamięć. 
Szczęśliwy człowiek, któremu Pan nie poczytuje winy,
w którego duszy nie kryje się fałsz.

Gdy milczałem, 
schnęły kości moje w codziennym narzekaniu moim,
bo we dnie i w nocy ciążyła nade mną Twoja ręka,
siła moja zanikała jak podczas letnich upałów.

Wtedy wyznałem przed Tobą swój grzech
i winy mojej nie ukryłem.
Powiedziałem sobie: wyznam przestępstwa moje Panu,
a Tyś odpuścił nieprawość mego grzechu.

Niech więc każdy wierzący modli się do Ciebie w czasie potrzeby,
a chociażby nawet toń morska z brzegów wystąpiła - jego nie dosięgnie. 

Ty jesteś moim schronieniem,
Ty strzeżesz mnie od nieszczęść, 
otaczasz radością z [mego] wybawienia. 

Dam ci rozum, i nauczę cię drogi, po której masz chodzić,
będę twoim doradcą mając oczy utkwione w tobie. 

Nie bądźcie bez rozumu niczym koń i muł,
które tylko wędzidłem i uzdą można okiełznać,
bo nie zbliżą się inaczej do ciebie.

Liczne są boleści grzesznika,
ale kto Panu zaufał, 
tego miłosierdzie ogarnie.

Cieszcie się sprawiedliwi 
i radujcie w Panu,
wznoście radosne okrzyki wszyscy, 
którzyście serca szczerego.

Ps. 32
miks tłumaczeń: BP, BW, BT, BP, BG, BGU


[inne Psalmy]



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz