Ciekawostką jest fakt, że wiele razy powtarza się w Ewangeliach idea tego, że Duch Święty za czasów Jezusa nie był jeszcze dany ludziom. Czy był dany wcześniej, przed czasami Jezusa? Czy starzy prorocy przepowiadali - czy też: powtarzali słowa Boga - pod wpływem Ducha? Nie wiem. Faktem jest, że w ewangeliach powtarza się motyw konieczności śmierci Jezusa, by Duch mógł być na Ziemi. "Pocieszyciel przyjdzie", "uczniowie nie rozumieli, bo Duch jeszcze nie został dany" etc.
Zrozumieli wszystko później, gdy po zmartwychwstaniu Jezusa Duch został dany na ziemię.
Czyli, gdyby tak wyciągnąć wolne wnioski - bez Ducha nie ma zrozumienia roli Jezusa? Nie ma zrozumienia tego, co Jezus uczynił? Idąc dalej - chcąc zrozumieć, należałoby prosić Boga o danie Ducha, żeby wszystko rozjaśnił?
A ciekawe dlaczego Jezus i Duch nie mogli być na ziemi jednocześnie?
Cały ten temat jest do późniejszego rozgryzienia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz